27 listopada 2009

Bażant

Bazant jaki jest kazdy widzi.
Opierzony stwór, źródło radości dla każdego psa myśliwskiego. Przyczajony gdzieś w krzakach, niewinnie spaceruje w poblizu polnej drogi, szeleszcząc zeschniętymi gałązkami. Ale niech nie zmylą was pozory - on tylko czeka, by wyfrunąc znienacka, siejąc zamęt i zniszczenie.
Aidek tylko na to czeka. Niesamowicie przejęty obecnością dzikiego zwierza zaczyna się miotac, biegając to w jedną, to w drugą stronę. Choc wygląda na nieco zdezorientowanego, nie daje nic po sobie poznac. On dopadnie tego bazanta, zobaczycie!
W końcu zdesperowany Duś rzuca się w krzaki. Przedziera się przez chaszcze, węsząc i szukając swojej ofiary. I nagle słyszę dźwięk, którego najbardziej się obawiałam... "Plum!"
Aidi ląduje w rowie. Nie hamuje to jednak jego myśliwskich zapędów. Po przeprawie na drugi brzeg zadowolony rozpoczyna dalszą wędrówkę. Postanowiam sprawdzic, czy podąża on jeszcze za bażantem, czy juz za tym, co z niego zostało. Zbaczam troszeczkę z drogi i... "plum!" Mam nogi zanurzone w wodzie po kolana.
Jeśli czekacie teraz na trzecie "plum", muszę, niestety, was zmartwic. Panna Nie-bo-się-pobrudzę uważała, gdzie stawia łapki i chyba po raz pierwszy byłam jej za to wdzięczna.
Wracaliśmy tak w trójkę wesołą gromadką. Ja, mokra po kolana, mokry Aidi, trzęsący się niczym cytoplazma i Tessie, ciesząca się swoją suchością. Naszym śladem zapewne podążał bażant, śmiejąc się pod nosem...

18 listopada 2009

York błotny

Jaka jest róznica między zołwiem błotnym a yorkiem?
Właściwie chyba niewielka. Różnią się tylko ilością rzeczy, które mozna robic w błocie.

Zółw błotny, z tego co mi wiadomo, w błocie tylko przebywa. Natomiast york błotny moze:

- biegac po blocie

- biegac cały w błocie

- taplac się w błocie

- tarzac się w błocie

- zakrztusic się błotem

- wpaśc w błoto, itp.

Okazuje się, ze mozna kogoś wywieśc w błoto, rzucic błotem, gośc w dom, błoto w dom. Błoto ma bowiem róznych zastosowań, a każde sprawia yorkowi błotnemu masę radości. Niestety, kazda blotna rozrywka kończy się mało rozrywkową wizytą w wannie.

Dopiero w trakcie spłukiwania piasku i innego brudu w postaci wszelakiej radośc powoli schodzi z yorkowego pyszczka. W zasmuconych oczkach mozna wyczytac nieśmiałą propozycję - "moze zrobimy sobie małe błotko w ogródku...?"


York błotny w postaci czystej:

Yorka w postaci blotnej nie mam mozliwosci, gdyz moje psy robią rzeczy nieprawdopodobne i szokujące tylko wtedy, kiedy nie mam ze sobą aparatu.
Mogłabym w sumie zrobic zdjęcie ubłoconej wannie. Robi wrazenie.

16 listopada 2009

znów dostępni

Wracamy do świata wirtualnego po internetowej niedyspozycji.
U psów niewiele się zmieniło. Tess nadal jest jednym z najjaśniejszych szelciaków w naszej galaktyce. Przybrała trochę na futrze, na wadze już niestety przybrac nie chciała. Przeżyła też swoją pierwszą kąpiel(ale było strasznie!!!), po której zrozumiałam, dlaczego szetlandów nie kąpie się zaraz przed wystawą.
Aidi natomiast zrobił się bardziej misiowaty. Zarósł troszeczkę i nie jest już goły i wesoły. W związku z obniżeniem temperatury występuje w roli komandosa odzianego w moro lub słodkiego chłoptasia w błękitnym polarku.

Jeśli chodzi o różnice w zachowaniu...
Wskaż 5 róznic:


listopad '09


czerwiec '09