Aj, jak trudno znaleźć kochających właścicieli, dom pełen miłości, odpowiedzialnego pana, który zapewni opiekę na całe życie...
Mamy szczeniorka na tymczasie. Trafiła do nas wygłodzona, brudna, zarobaczona. Bała się wyciągniętej ręki i najmniejszego hałasu.
Po tygodniowym pobycie w naszym domku biega radośnie, demoluje mieszkanie, bawi się z innymi psiakami i gryzie wszystko, co znajdzie na podłodze, łącznie ze stopami. Przytyła troszkę, została wykąpana, reaguje na imię i sika tylko na gazety.
Moja mądra dziewczynka, Bounty.
Więc dlaczego nikt jej nie chce?
Mamy szczeniorka na tymczasie. Trafiła do nas wygłodzona, brudna, zarobaczona. Bała się wyciągniętej ręki i najmniejszego hałasu.
Po tygodniowym pobycie w naszym domku biega radośnie, demoluje mieszkanie, bawi się z innymi psiakami i gryzie wszystko, co znajdzie na podłodze, łącznie ze stopami. Przytyła troszkę, została wykąpana, reaguje na imię i sika tylko na gazety.
Moja mądra dziewczynka, Bounty.
Więc dlaczego nikt jej nie chce?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz